Genialny brytyjski artysta John Myatt jest obecnie jednym z najlepiej sprzedających się żyjących artystów w swoim kraju. Swoją twórczość artystyczną zaczął od pisania przebojowych tekstów do piosenek, następnie był nauczycielem sztuki, aż trafił do więzienia Brixton za udział w największym oszustwie w świecie sztuki XX wieku!
Wraz ze swoim wspólnikiem Johnem Drewe’em zdołał oszukać najbardziej znanych marszandów, ekspertów domu aukcyjnego Sotheby’s oraz specjalistów z tak znanych muzeów, jak Tate Gallery oraz Muzeum Wiktorii i Alberta w Londynie. Drewe zajmował się podrabianiem dokumentów, Myatt malował natomiast obrazy w stylu Picassa, Matisse’a, Chagalla, Dubuffeta i Giacomettiego. Łącznie stworzyli ponad 200 falsyfikatów. Myatt korzystał z bardzo prymitywnych materiałów, na przykład emulsyjnych farb do malowania ścian. Swoje dzieła postarzał za pomocą ziemi ogrodowej i kurzu z odkurzacza. Zanim wpadli, fałszerze zarobili ponad 2 mln funtów.
– Ludzie pragną mieć prawdziwego Chagalla, choćby nawet był fałszywy – żartuje Myatt.
„Oryginalne podróbki” – jak to się wszystko zaczęło?
Szef Myatta – Dick Leahy, dyrektor wytwórni muzycznej GTO Records powiedział Johnowi, że jego znajomy kupił dwa obrazy francuskiego malarza Raoula Dufy. – Chciałbym, żeby było mnie stać na takie obrazy – westchnął Leahy. Myatt od niechcenia zaproponował wówczas, że może namalować szefowi dwa obrazy Raoula Dufy, idealnie pasujące do jego domu w Richmond. Myatt użył wtedy zwykłej farby emulsyjnej – jeden z kolegów ze studiów zasugerował, że jest to doskonały (i tani) zamiennik farby olejnej – i w trzy tygodnie „machnął” dwa podpisane nazwiskiem Dufy dzieła (Kasyno w Nicei i Orkiestrę). Były to jego pierwsze falsyfikaty, które namalował jako swoje dzieła podpisane nazwiskiem francuskiego artysty.
John Myatt, Kasyno w Nicei, fałszywy Raoula Dufy
W 1986 roku John Myatt znalazł się w bardzo trudnej sytuacji życiowej. Stał się samotnym ojcem dwójki maleńkich dzieci, które utrzymywał z zasiłku rodzinnego i pomocy sąsiadów z rodzinnej wioski. Codziennie zamartwiał się, że opieka społeczna odbierze mu maluchy, gdy dowie się, że ledwo wiąże koniec z końcem i utrzymuje się jedynie dzięki zapomogom. W tej trudnej dla niego sytuacji, przypomniał sobie o swoich umiejętnościach malarskich i dwóch namalowanych na zamówienie szefa obrazów. Doznał olśnienia! Niewiele myśląc umieścił słynne ogłoszenie w „Private Eye” zawierające genialny oksymoron „oryginalne podróbki”. Rozdzwoniły się telefony…
Najbardziej brzemienne w skutki było trzecie ogłoszenie, po którym Myatt otrzymał telefon od „profesora Johna Drewe” przedstawiającego się jako fizyk jądrowy zatrudniony w Ministerstwie Obrony. Drewe wyjaśnił, że potrzebuje obrazy do swojego domu i zapytał, czy Myatt namalowałby „Mattise’a” na podstawie przesłanej reprodukcji. Myatt namalował zamówiony obraz przedstawiający siedzącą postać kobiety i zawiózł swoją podróbkę prosto do Johna Drewe. Zanim się pożegnali, Drewe zamówił kolejny obraz -Paula Klee. Potem nadeszły następne zlecenia- Braque, Picasso, i dwa obrazy w stylu XVII-wiecznych mistrzów holenderskich.
John Myatt, fałszywy Henri Mattise i fałszywy Joan Miro
John Myatt, fałszywy Pablo Picasso oraz fałszywy George Braque; Źródło zdjęć: http://www.johnmyatt.com
Dla Johna Myatta był to początek wielkiego, choć potajemnego sukcesu zawodowego, który zanim doprowadził artystę do zguby, przyniósł mu co najmniej 100 000 funtów! Myatt miał niesamowitą umiejętność malowania obrazów w różnych stylach w bardzo szybkim tempie. Zawsze stosował farby wodne – najczęściej szybko schnącą farbę emulsyjną do malowania wnętrz Dulux Trade, którą rozcieńczał intymnym żelem nawilżającym K-Y Jelly. Aby uzyskać żółtawe zabarwienie i stonowany odcień powierzchni, dodawał do mieszanki herbatę ekspresową i kawę. Tajemnica sukcesu ich działalności tkwiła w genialnej metodzie wymyślonej przez Drewe dla uwiarygodnienia podróbek. Zawsze zaopatrywał je w fikcyjne ekspertyzy, świadectwa pochodzenia, sfałszowane dokumenty własności oraz historię wystaw. John Myatt fałszował przez 10 lat! Pewnego dnia po prostu miał zwyczajnie dość i zaczął bać się, że w końcu wpadną. Powiedział o swoich obawach Johnowi Drewe i zrezygnował z dalszej współpracy. Przez kilka miesięcy Myatt miał spokojny sen i już miał nadzieję, że nikt się nie dowie o ich przekrętach i oszustwach. Aż do dnia w którym John Drewe porzucił swoją dotychczasową kochankę dla innej kobiety. Pod koniec 1994 roku rozwścieczona zdradą Batsheva Green wykorzystała wszystkie dowody jakie John Drewe pozostawił u niej w domu i czym prędzej udała się na policję. Wtedy sprawa nabrała rozpędu. 25.09.1995 do drzwi Johna Myatta zapukała policja z nakazem rewizji. Spełniły się najgorsze obawy artysty. Proces był długi i zagmatwany, dopiero w 1999 roku artysta został zwolniony warunkowo, a dwa lata później na wolność wyszedł John Drewe. W czasie procesu policja oszacowała faktyczną liczbę wprowadzonych na rynek podróbek na około 200, ale tylko 60 udało się odnaleźć – reszta pozostała w obrocie.
Arcyfałszerz John Myatt po wyjściu z więzienia cieszy się nie tylko ogromną sympatią, ale również wielką sławą. Wciąż żyje ze sprzedaży „autentycznych falsyfikatów”, które zamówić może każdy!
John Myatt z Myleene Klass, która pozowała do obrazu „Dziewczyna z perłą”.
Myleene Klass jako „Dziewczyna z perłą”/ „Dziewczyna z perłą” Vermeer
Oprac. na podstawie M. Magnusson „Słynne fałszerstwa, oszustwa i skandale” Warszawa 2008 oraz http://www.johnmyatt.com
AF